top of page
  • Zdjęcie autoraBłażej Bebetter Szlęk

Adaptogenny sposób na jesienną chandrę cz.3

Zaktualizowano: 3 paź 2019

Witajcie Kochani w dalszej części podróży, po świecie adaptogenów. Tym razem, zabieram Was daleko na wschód, aby przedstawić grzyb lingzhi (Chiny) lub mannentake (Japonia), u nas znany bardziej pod nazwą reishi (lakownica lśniąca). Dla Ciebie drogi czytelniku, może nazwy brzmią obco, ale na dalekim wschodzie, grzyby te stosuje się w medycynie od ponad dwóch tysięcy lat.

Tym, co wyróżnia reishi spośród innych adaptogenów jest udowodnione badaniami działanie antynowotworowe oraz ogólne działanie ochronne na organizm. W Chinach np. zostały wpisane na oficjalną listę leków. Według tamtejszej medycyny stosowanie lingzhi, pozwala uzupełnić życiową energię, oraz wzmocnić umysł. Lista dolegliwości, jakie leczą według Chińczyków i Japończyków jest bardzo długa. Obejmuje m.in.: astmę i wszelkie choroby dróg oddechowych, bóle głowy, problemy ze snem oraz nadciśnienie. Wplywają pozytywnie na lipidogram, układ sercowo-naczyniowy, wątrobę, nerki, wrzody i wiele innych. Nas jednak najbardziej interesują własciwości pomagające w leczeniu chorób nowotworowych, co oznacza również niezwykłą przydatność w samej profilaktyce. Dostępnych jest wiele badań, w toku których udowodniono potencjalne działanie antynowotworowe. Do najbardziej znanych należą te przeprowadzone przez instytut badawczy o długiej nazwie- Cancer Research Laboratory Methodist Institute. Wykonano tam badania na komórkach raka prostaty i okazało się, że zawarte w grzybach reishi substancje hamują proliferację, mnożenie komórek nowotworowych oraz wzmagają apoptozę, czyli śmierć komórek raka. Zachęcam do zapoznania się z pracą Joann Lau i Sandy Zolj. Wykonały one analogiczne badania, ale jako cel obrały komórki raka płuc. Wynik badania równie pozytywny jak ten powyżej. Lawina badań w tym ośrodku (CRLMI) pociągnęła za sobą wiele odkryć a m.in.: jedno z nich doprowadziło do zachamowania namnażania się ludzkich komórek raka piersi w linii MCF-7 oraz MDA-MB-231. Miał tutaj szczególne znaczenie proces modulacji aktywności receptora estrogenowego oraz sygnalizacji NF-kappaB. Ten ostatni kompleks, krótko mówiąc zatrzymuje śmierć komórkową, co ma wpływ na dalszy rozwój nowotworu. Na szczycie całej góry dobroczynnego działania grzybów reishi, możemy znaleźć pomoc w rekonawelscencji po terapiach wyniszczeniowych. Doskonale wspomagają one regenerację, oraz chronią komórki przed negatywnymi czynnikami zewnętrznymi. W poprzednich częściach tej publikacji już o podobnym działaniu wspominałem. Tutaj, tak jak w przypadku chagi mamy do czynienia z polisacharadami oraz zawartymi w nich glukanom (Beta D glukany). Szacuje się, że to właśnie te frakcję są głównie odpowiedzialne za zbawienne działanie adaptogenne. Wzmagają produkcję białych krwinek oraz przeciwciał a tym samym zwiekszają ilość makrofagów, które wraz z granulocytami ruszają, jako pierwsze do obrony organizmu. Gdy tylko makrofagi odnajdą czynnik chorobotwórczy, oplatają go swoimi nibynóżkami, aby następnie przeprowadzić fagocytozę lub immunofagocytozę. Mówiąc wprost: zjadają i rozkładają agresora. Sam rozumiesz zatem, jak ważne jest wspomaganie tego procesu, w walce o zdrowie i odporność.

Grzyby reishi są aktualnie podmiotem wielu badań na całym świecie. Być może niedługo zajmą zasłużone miejsce także w Polsce. Dzisiaj, sami możemy się uczyć oraz zyskiwać świadomość, tego jakie mamy możliwości, a co oferuje medycyna konwencjonalna. Musi ona oczywiście, jako wynik metody naukowej pozostać podstawą traktowania klinicznego chorób i dolegliwości. Nie odbiera to jednak możliwości korzystania z kilkutysiącletniej wiedzy, gdy mamy do niej tak łatwy dostęp. Grzyb reishi zatem doskonale sprawdzi się w mieszance adaptogennej razem z chagą i soplówką jeżowatą, jako dodatek poprawiający odpornośc organizmu podczas jesiennego przesilenia. Polecam szukać odmiany czerwonej, a dawka jest zależna od posiadanego grzyba. Optymalnie będzie to 1-2 g dziennie dodane do kawy, koktajlu, smoothie, ciasta, owsianki. Dzisiaj to już cała pigułka a w kolejnym wydaniu i na zakończenie zajmiemy się shilajit czyli tzw. krwią gór.


Błażej_Bebetter


IG: blazej_bebetter

FB: Błażej BeBetter Szlęk- trener, wychowawca, sportowiec.

www.bebetteronline.pl

133 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Post: Blog2_Post
bottom of page