Witajcie!
Ponieważ sytuacja w związku z nowym zagrożeniem chorobowym zaczyna przybierać formę paniki i wszechobecnej dezinformacji, postanowiłem napisać od siebie artykuł w temacie odporności. Znajdziecie tutaj kilka porad jak nie chorować lub zmniejszyć drastycznie ryzyko zachorowania na tego koronawirusa, czy też każdego innego, jaki się pojawi. Myślę, że jeżeli jakiekolwiek realne zagrożenie, większe niż standardowe przy chorobach zakaźnych istnieje, to martwić powinny się osoby (przepraszam, że tak dosadnie) nie dbające o siebie i zapuszczone pod względem zdrowia, kondycji, sylwetki oraz stanu psychicznego. Jak to zwykle bywa- człowiek mądry, jak już się coś wydarzy i po szkodzie.
Zaniedbywanie żywienia, brak aktywności, przewlekły stres oraz częste sięganie po alkohol to czynniki, które same zapraszają do Ciebie czynniki chorobotwórcze. Czy musi wybuchnąć pandemia, żebyś zaczął/zaczęła o siebie dbać choćby w minimalnym stopniu?
Zacznę od tego, że w aktualnej sytuacji dobrze byłoby mieć świadomość, jak działa odporność. Gdy wiesz jak coś działa, łatwiej Ci to zrozumieć oraz wywierać na to wpływ, móc kształtować i zmieniać.
Układ odpornościowy to złożony mechanizm, w którym główną rolę odgrywają komórki krwi, cytokiny, węzły chłonne, układ dopełniacza oraz przeciwciała. Wszystko to znajduje się ukryte pod barierami ochronnymi, którymi są m.in.: skóra, ślina, kwas solny w żołądku, mieszkańcy jelit, łzy, błony sluzowe. Są także reakcje obronne organizmu, które często tłumimy i źle postępujemy w przypadku ich wystąpienia. Mowa o kichaniu oraz kasłaniu. Należy pamiętać iż nasz układ odpornościowy charakteryzuje się odpornością swoistą oraz nieswoistą. Nieswoista odporność to łańcuch reakcji w odpowiedzi na uwalnianie czynnika zapalnego. Ruszają wtedy w naszej obronie odpowiednie białka, aby pozbyć się intruza
z naszego organizmu. Zwykle w tym właśnie momencie pojawia się gorączka oraz ból
a makrofagi i neutrofile zaczynają pożerać drobnoustroje (Gdzieś na moim FP znajdziecie materiał na ten temat). Gdy już odporność nieswoista zrobi swoje, za stery łapie odporność swoista i wyspecjalizowane przeciwciała likwidują czynnik chorobotwórczy. Jeżeli już kiedyś napotkały takie samo zagrożenie lub podobne, to błyskawicznie w zdrowym organizmie radzą sobie z pokonaniem choroby. Wynika z tego iż, im więcej niegroźnych infekcji przebyłeś/aś tym lepiej, gdyż układ odpornościowy ciągle się uczy.
A teraz kilka konkretów odnośnie wzmacniania odporności:
1. Aktywność fizyczna. Badania dowodzą, iż system 3x30x130 daje doskonałe rezultaty
w kontekście wzmacniania organizmu w walce z chorobami oraz procesem starzenia. System ten oznacza trzy treningi po 30 minut w tygodniu przy założeniu, że nasze tętno osiągnie 130HR. Oczywiście ja bym powiedział, że nie 130 a raczej ok 65% maksymalnego HR.
1a. W parze z aktywnością idzie dostosowana do niej dieta. Zadbaj o odpowiednio zbilansowany talerz zdrowia ze wszystkimi potrzebnymi składnikami. Nie stosuj diet eliminacyjnych ani nie pozostawaj zbyt długo w deficycie kalorycznym. Jeżeli już się musisz odchudzać to stosuj diet break'i. Odpoczywaj i ładuj baterie odpowiednio często.
2. Woda- nie wlewamy w siebie wody na siłę. Każdy powinien pić tyle, aby nie czuć pragnienia. Nie dajcie się wciągać w liczby i twierdzenia, że każdy musi 2.5 czy 3l wody wypijać. Nie jest to prawda. Zdrowy organizm moze mieć każdego dnia inne zapotrzebowanie na wodę. Pij wystarczająco.
3. Ogranicz leki zobojętniające kwas solny w żołądku. Wpływające na inhibitor pompy protonowej. Bierz tylko tyle ile trzeba.
4. Dbaj o florę bakteryjną jelit. Stosuj probiotykoterapię a najlepiej w diecie uwzględniaj kiszonki oraz produkty bogate w kultury baterii probiotycznych (np. kefir).
5. Pamiętaj o Omega3. Jeżeli nie masz mozliwości jedzenia odpowiedniej ilości tłustych ryb morskich to dodaj do diety olej lniany i rzepakowy. Oleje oczywiście tylko BIO, tłoczone na zimno, odpowiednio przechowywane, nie rafinowane. Możesz też sięgnąć po Omegę w formie suplementu, ale najpierw zbadaj rynek i dowiedz się jaka Omega jest godna zaufania.
6. Dbaj o układ adaptacyjny oraz termoregulacyjny. Jeżeli masz odwagę i motywację to morsuj. Jeżeli nie to korzystaj odpowiednio z sauny oraz zastosuj poranne zimne prysznice.
7. Suplementuj witaminę d3. Daruj sobie K2MK7. Szkoda pieniędzy. Wchłanialność możesz poprawić dietą. Oczywiscie d3 też dobrej jakośći.
8. Spij odpowiednio długo, ale nie za długo. 6 godzin wystarczy. Lepiej prześpij 6 godzin
i zrób sobie 15 minutową drzemkę niż 10 godzin i rozbij całkowicie rytm dobowy.
9. Walcz ze stresem. Stres według mnie najbardziej niszczy odporność. Dostarczaj sobie trochę rozrywki i miej cel, aby czekać na coś pozytywnego. To przynajmniej dla mnie odpędza złe mysli i pozwala funkcjonować w dobrej kondycji psychicznej.
10. Higiena. Aż głupio pisać bo dla mnie to oczywiste, że się myje ręce. Powiem tylko, że nie przesadzaj z myciem i stosowaniem odkażaczy. Przypomnij sobie pierwszą część wpisu- skóra posiada swoją barierę obronną i ją też można uszkodzić.
To jest dekalog zupełnie podstawowy a na koniec jak zwykle moje tips&trick:
- Seks poprawia odporność. Nie żałuj sobie.
- Włącz do suplementacji cynk, witaminę C, magnez, witaminy z grupy B, kreatynę (nawet jeżeli nie trenujesz siłowo), L cysteinę, olejek CBD, soplówkę jeżowatą, chagę, reishi, shilajit. Wiecej na temat suplementacji na moim blogu.
- Wykonuj badania kontrolne.
- Jak jesteś singlem to czosnek możesz kupić w naturalnych bezwonnych kapsułkach lub syropach. No chyba, że cenisz sobie życie singla to zajadaj świeży.
Ok to wszystko jeżeli chodzi o sprawy zupełnie podstawowe. Oczywiście nie wspomniałem
o tym, że trening siłowy przekraczający zdolności regeneracyjne stanowi często czynnik obniżający odporność. Tym bardziej zatem, jeżeli trenujesz siłowo, zastosuj wszelkie możliwości, aby sobie pomagać. Wspomaganie farmakologiczne to jest pewien sposób, ale
o tym tylko w kuluarach i po drugiej stronie mocy na priv.
Potrzebujesz pomocy w obronie przed atakiem pandemii? Pisz śmiało!
Bebetter
Piona